W niedzielę ruszyliśmy na Słowację. Pierwszy postój na stacji benzynowej zaraz za granicą Polsko-Słowacką, by kupić winietę. Dzięki niej możemy podróżować po słowackich autostradach. Poprad Dalej ruszyliśmy w kierunku Popradu. Tam południe zeszło na zakupach spożywczych i obiedzie w restauracji…