Po porannym zwiedzaniu jaskini i obiedzie ruszyliśmy w Tatry Niżne. Nocleg zaplanowany mieliśmy w prawdziwym schronisku górskim. Chcieliśmy znaleźć klimatyczne miejsce i był to strzał w dziesiątkę. Jedyna różnica w stosunku do tych schronisk które znamy z naszej młodości była…