1 maja w Norwegii
1 maja w Norwegii podobnie jak w Polsce jest dniem wolnym od pracy. W centrum miasta odbywa się parada, a większość sklepów i muzea są zamknięte. Z powodu parady nawet ruch tramwajowy na kilka godzin został zatrzymany.
Mieliśmy tego dnia okazję przejechać się tramwajem. Kupiliśmy na ten dzień bilet całodobowy, który umożliwiał poruszanie się tramwajami, autobusami i metrem. W dzień wolny okazało się dość trudnym znaleźć miejsce gdzie można taki bilet kupić, bo sklepy w większości były pozamykane. Na szczęście przy stacji Jernbanetorget był automat sprzedający bilety.
Świetną sprawą jest zniżka rodzinna na komunikację miejską. Aż czwórka dzieci w wieku do 16 lat może podróżować za darmo (w weekendy i dni wolne) w towarzystwie osoby dorosłej, która kupiła normalny bilet. Zatem Krzyś podróżował po mieście tego dnia za darmo.
Park Vigelanda
Postanowiliśmy wykorzystać czas na zwiedzanie atrakcji, które są tego dnia otwarte. Pierwszą z nich był park Vigelanda będący częścią Frognerparken.
Ten położony nieopodal centrum park jest jednym z najbardziej popularnych miejsc spacerowych. Wzdłuż drogi ustawionych zostało 212 rzeźb znanego rzeźbiarza Gustava Vigelanda wykonanych z kamienia i brązu. Rzeźby łącznie przedstawiają prawie 600 postaci. W centralnej części ustawiony jest 14 metrowy Monolit, wysoka kamienna kolumna z 121 nagich postaci w różnym wieku.
Jest coś w tym parku, co przyciąga rzesze turystów. Każdy kto był w Oslo stara się odwiedzić to miejsce. Historia opowiedziana przez ustawione rzeźby ma głębsze przesłanie. Nie chodzi jedynie o jakieś tam rzeźby. Ustawione są one w sposób chronologiczny, przedstawiając kolejne etapy w życiu artysty. Od narodzin, poprzez dorastanie, dorosłe życie, starość i w końcu śmierć. Rzeźby są jakby uosobieniem jego światopoglądu. A widać, że lekko w życiu nie miał.
Wszystkie rzeźby przedstawiają nagie postaci, widać sporo emocji: wrogość, bohaterstwo, złość, radość, trudy życia. Rzeźba przedstawiająca chłopca złoszczącego się i tupiącego nogą jest najbardziej popularną z rzeźb. Wszyscy robią sobie przy niej zdjęcia i jest najbardziej „wyślizgana” od głaskania brązu – przed nią ustawia się wręcz kolejka osób chętnych do zrobienia zdjęcia z tą figurą.
Jednym z obiektów jest ogromna fontanna trzymana na barkach przez sześciu olbrzymów.
Jest też zegar słoneczny i o dziwo jak sprawdziliśmy pokazywał godzinę z błędem. Może zepsuli go turyści?
Plac zabaw dla dzieci w Parku Vigelanda
Dla dzieci park ma też swoje atrakcje. Przy głównej bramie zlokalizowany jest duży plac zabaw, który cieszył się dużą popularnością. Wiele z przygotowanych tam konstrukcji do zabaw było wymagających i Krzysiowi bardzo ten plac się spodobał.
Przy bramie jest też pomnik samego autora rzeźb – Gustava Vigelanda. Pięknie utrzymane rzeźby w parku kontrastują z tym pomnikiem, który jest ulubionym miejscem przesiadywania ptaków – nie omieszkały one ozdobić go swoimi odchodami.
A tu nasze wideo wspomnienie z wizyty w parku: