Po wizycie w Muzeum Łodzi Wikingów skierowaliśmy się na północ główną ulicą, by po kilku minutach spaceru dotrzeć do Norweskiego Muzeum Ludowego. Jest to skansen ze 155 budynkami z lat 1600 – 1970. Przeniesiono tu zabytkowe budynki z norweskich miast i wsi. Są też obiekty starsze, jak chociażby zabytkowy kościółek klepkowy Gol stavkirke z 1212 roku.
Norweskie Muzeum Ludowe
Budynki są pogrupowane rejonami i między nimi poprowadzone są ścieżki. Każdy z budynków jest opisany do czego służył. Znajdują się tam zarówno budynki mieszkalne, jak i budynki gospodarcze. Część tych miejsc ożywa, w piekarni dla przykładu wypiekają chleb. Do większości chatek można wejść lub chociaż zajrzeć do środka przez okno lub drzwi.
Dla dzieci, które po pewnym czasie mogą poczuć się znudzone wizytą w skansenie, przygotowano plac zabaw. Krzyś oczywiście musiał skorzystać, a że zrobiło się gorąco zdjął bluzę i zostawił ją na ławce.
Warto wybrać się do tego miejsca w ładną pogodę – wszystkie ekspozycje są na świeżym powietrzu.
Bilety
Bilety regularne kosztują 120 NOK dla dorosłego, dziecko od 6. roku wchodzi za 40 NOK, młodsze gratis.
Zobacz nasz filmik z odwiedzin muzeum:
Przed wejściem do muzeum znajduje się przystanek autobusowy. Odjeżdża z niego autobus, którym udaliśmy się do głównej przystani półwyspu – Bygdøynes. Tam czekały nas kolejne muzea.